czwartek, 6 sierpnia 2015

Lustro z Muzeum Narodowego w Poznaniu - konserwacja część III

Dzisiejszy post to trzecia część i ostatnia dotycząca lustra z Muzeum Narodowego w Poznaniu  ze szklaną florystyczną ramą.

Prace końcowe skupiły się na naprawach starych listw ołowianych, którymi obłożone były wszystkie szkła ramy. Każde ze szkieł zostało rozmontowane z oblekającej je listwy ołowianej. Z powodu upływu czasu listwy były w złym stanie i wymagały napraw oraz ponownego montażu.
Naprawy listw ołowianych w trakcie pracy.


Oblekanie listwami szkieł w trakcie prac.

Sposób obleczenia  starymi listwami ołowianymi i nowa listwa oblekająca szkło zwieńczające.

Zbliżenie blaszki montażowej
Przy okazji rozmontowania wszystkich elementów odkryto, że szkło 11/A i 11/B z uwagi na jego pęknięcie przed laty, musiało zostać poddane  naprawie. W wypadku tego szkła do ramy drewnianej w miejscu jego położenia wbito kilka metalowych  małych blaszek, dzięki temu szkło nie było przyklejane do podkładu drewnianego (listwy ołowiane przylutowane do blaszek).
Zachowane blaszki ramie drewnianej służące do montażu szkła 11A/ 11B
 Ten sposób,  typowo witrażowego połączenia już zastosowany w omawianym lustrze zainspirował mnie do wykorzystania w montażu pozostałych szkieł, to właśnie pozwoliło na rezygnację klejenia szkieł z wykorzystaniem podkładów papierowych. W całej ramie  delikatnie i estetyczne przylutowywane zostały kolejne szkła, połączone
 z drewnianym podkładem tą samą metodą tak więc zastosowałem niewielkie metalowe blaszeki przymocowane do drewna maleńkimi  mosiężnymi gwózdkami.

Przykład piętrowego ułożenia szkieł.

Dekoracja szklana ramy lustra jest wykonana w sposób piętrowy to znaczy, niektóre szkła obleczone
ołowiem spoczywają jedne nad drugich, i tym sposobem przykrywają mało estetyczne łączenia między sobą.
Piętrowe ułożenie szkieł.





Osobną pracą była konserwacja lustrzanej tafli (poł.XIXw.) znajdującej się w drewnianej rokokowej ramie.
Tafla lustrzana miała liczne uszkodzenia, generalnie w złym stanie z licznymi uszkodzeniami amalgamatowej podlewki.
Tafla zwierciadła po wyczyszczeniu z widocznymi brakami podlewki.
Uszkodzenia podlewki





W sposób bardzo delikatny została oczyszczona wacikami i destylowaną wodą. Po tym zabiegu jeszcze mocniej ujawniły się  czarne plamy bez lustrzanej podlewki.



 Zaproponowałem aby od tyłu w niewielkim dystansie ok 2mm wmontować współczesną taflę lustrzaną, jej zadaniem ma być odbijanie światła i błysku w miejscach przetartych starego zwierciadła.


Klocki pleksiglasowe-dystansowe




 Współczesną taflę lustra gr. 3mm zamontowano  w dystansie, wykorzystując niewielkie klocki z pleksiglasu 5mm x 30mm, które zostały już wcześniej zakwalifikowane jako materiał obojętny dla struktury zabytkowej. Klocki przykleiłem do nowej tafli na UV.
W chwili obecnej patrząc wprost na taflę zabytkową omawianego lustra nie dostrzegamy czarnych plam.

Tył lustra ze wstawioną  współczesną taflą lustra.



Wyczyszczona, odrobaczona i naprawiona flekiem rama drewniana musiała zyskać tylko sposób zawieszenia.


Rama przed czyszczeniem

Rama po konserwacji
Zawiesia lustra












Lustro Pierwotnie miała dość niepewny sposób zawieszenia, w tylnej części drewnianej ramy przeciągnięto przez nawiercone otwory dwa sznurki.
Obecnie zostały zastąpione linką stalową na wzór pierwotnych sznurków, zwiększając bezpieczeństwo obiektu

Lustro po konserwacji



Lustro już wróciło do Muzeum Narodowego w Poznaniu, jest przewidziane od ekspozycji na wystawie stałej.

Praca przy  nim dała mi wiele doświadczeń i satysfakcji konserwatorskiej w pełni możliwej dzięki przyznanemu stypendium przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Mam nadzieję, że zebrane wnioski przysłużą się innym konserwatorom i muzealnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz